z cyklu „1ednym słowem obrazkiem”:
from "in a sing1eword picture" series:
from "in a sing1e
„Konstytucja III RP 1989-2015”
"Polish Constitution 1989-2015"
First Article: We don't touch yours (as in your people)"Polish Constitution 1989-2015"
Last Article: You don't touch ours (as in our people)
© Digitale Scriptor
(DeS)
2015-05-03
(DeS)
2015-05-03
Publikacja lub powielanie w sieci jedynie za zgodą autora. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Any publishing or copying without Author's written permission prohibited. All Right Reserved.
Any publishing or copying without Author's written permission prohibited. All Right Reserved.
MOJA PRACA ZOSTAŁA PONOWNIE UKRADZIONA, TYM RAZEM W AMERYCE:
Kopia listu wysłanego 9 stycznia 2018 roku:
DO: glospublishing@gmail.com
Wiesławie Magiera, redaktorze naczelny tygodnika "Głos" publikowanego w USA i Kanadzie:
Jestem autorem pracy "Konstytucja III RP 1989-2015" którą bez mojej zgody i wiedzy, w absolutnie bezprawny i zarazem niezwykle bezczelny sposób (z nieudolną próbą usunięcia mojego podpisu z mojej pracy) wykorzystałeś w publikacji tygodnika "Głos" numer 49 datowanego 12-18 grudnia 2018, wydanego w USA i Kanadzie.
Niniejszym oświadczam, że jeśli w ciągu 30 dni od chwili wysłania tego listu (to jest do 8 lutego 2019 r.) nie otrzymam satysfakcjonującego zadośćuczynienia pieniężnego oraz stosownych przeprosin z podaniem autorstwa i adresu do mojej pracy wydrukowanych w tym samym czasie w tygodniku "Głos" w dokładnie tym samym miejscu i rozmiarze w jakim wydrukowałeś tam bez mojej zgody i wiedzy moją pracę, to będę zmuszony szukać pomocy prawnej w każdym z krajów w których opublikowałeś tygodnik "Głos" zawierający moją pracę.
9 stycznia 2019Digitale Scriptor / DeS
Kopia tego listu została podana do wiadomości publicznej 9 stycznia 2019 roku na stronie zawierającej moją oryginalną pracę wraz z fotografiami z "Głosu" na stronie http://1obrazkiem.blogspot.com/2015/05/konstytucja-iii-rp.html (lub krótki adres: http://tiny.cc/konstytucja ).
Informuję także, że każda ewentualna dalsza korespondencja między nami może być przeze mnie publicznie opublikowana.
złodziej Wiesław Magiera |
A może tak nazwisko i imię?
Chodzi o ten obrazek z ost. strony... Rzeczywiście nie ma podpisu, lecz w
źródle, z którego go wziąłem, nie było takowego.
Proszę podać - w kolejnym wydaniu dodamy i przeprosimy. A ja już
przepraszam.
W USA ten GŁOS w ogóle się nie ukazał, tylko w Kanadzie.
Wiesław Magiera
Moja odpowiedź:
Proszę podać źródło z którego rzekomo pochodzi moja praca z usuniętym
podpisem jak została wydrukowana w tygodniku "Głos".
DeS / Digitale Scriptor
Druga odpowiedź od Wiesława Magiery:
Anonimom nie odpowiadam.
Moja ostatnia odpowiedź do złodzieja Wiesława Magiera z 22 stycznia 2019:
Nikt inny oprócz ciebie nie dokonał tak prymitywnej próby usunięcia mojego podpisu z mojej pracy, o czym sam dobrze wiesz złodzieju i dlatego odpisałeś "anonimom nie odpowiadam". Oczywiście że nie odpowiadasz - ty tylko ich okradasz, Wiesławie Magiera - redaktorku od siedmiu boleści.
Takiego obrotu zresztą oczekiwałem.
DeS / Digitale Scriptor
Tak więc Szanowni Państwo, poszukuję kanadyjskiego prawnika z prowincji Ontario (gdzie mieszka Wiesław Magiera; adresu domowego złodzieja i numer telefonu na razie nie podaję publicznie), który zechciałby podjąć się 100%-wygranej sprawy o przywłaszczenie mojej pracy przez w/w Wiesława M. i opublikowanie tejże mojej pracy w jego kanadyjsko-amerykańskim pisemku-tygodniku "Głos" bez mojej wiedzy i zgody - włącznie z nieudolną, chamską próbą usunięcia mojego autorstwa z kopii mojej pracy przez niego opublikowanej. O jego zamiarze celowej kradzieży od samego początku najlepiej świadczy fakt tej nieudolnej próby usunięcia autorstwa, gdyż jego jego tłumaczenia o rzekomym "znalezieniu" mojej pracy w takiej formie są kłamstwem: żadna wyszukiwarka od Google przez Bing po Yahoo nie potrafi do dzisiaj znaleźć takiej kopii w sieci. Owszem, istnieją kopie mojej na wielu witrynach, jednak wszędzie są to kopie mojej pracy z moim podpisem. Tylko Wiesław Magiera - wiedząc, że kradnie cudzą pracę z zamiarem publikacji w swym komercyjnym pisemku - próbował usunąć z niej moje autorstwo. Jako dowód obecnie posiadam już nie tylko fotografie "Głosu" z moją pracą, ale także rzeczywiste, fizyczne kopie tego pisemka.
Zainteresowanych prawników proszę o email na adres: digitale.scriptor@openmail.cc
DeS
22 stycznia 2019